Zespół Placówek Oświatowych w Nagłowicach

28-362 Nagłowice ul. Mikołaja Reja 40 tel : 041 38 14 518

Statystyki

  • Odwiedziło nas: 64451
  • Do końca roku: 232 dni
  • Do wakacji: 39 dni

Kalendarium

Poniedziałek, 2024-05-13

Imieniny: Agnieszki, Magdaleny

Jesteś tutaj:
  1. Start
  2. Patron

Patron

Mikołaj Rej

"A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swój język mają"
Mikołaj Rej
 
 

Mikołaj Rej urodził się 4 II 1505r. w Żurawnie k. Halicza, zmarł między 8 IX a 4 X 1569r. prawdopodobnie w założonym przez siebie Rejowcu. Pierwszy wybitny pisarz polski, nazywany "ojcem piśmiennictwa polskiego". Był synem szlachcica, właściciela wsi Nagłowice w Krakowskiem; przy nazwisku, którego na dziełach swych z zasady nie umieszczał, zyskał przydomek "z Nagłowic"; tradycja ta wywodzi się od świetnej biografii Reja pióra A. Trzecieskiego, umieszczonej na końcu najpopularniejszego utworu pisarza - "Zwierciadło..." (1567-68). Biografii tej zawdzięczamy wiadomości o młodych latach Reja, jego nikłym wykształceniu w szkole, zastąpionym później usilnym samouctwem czasu służby na dworach magnackich (m.in. u A. Tęczyńskiego) i o dalszej jego karierze wśród zwolenników reformacji w Polsce. Działalności publicznej M. Reja towarzyszyła ściśle z nią związana praca literacka, rozpoczęta ok. 1540r. zaginionym dialogiem "Spectrum..." Gorliwy szermierz egzekucji praw, głosił jej program już w dialogowanym traktacie moralistyczno-satyrycznym "Krótka rozprawa między... Panem, Wójtem i Plebanem" (1543), w którym wyraziście zarysował wzajemny stosunek duchowieństwa, szlachty i chłopów; godząc przede wszystkim w nadużycia i egoizm stanowy możnowładztwa duchownego i świeckiego, upomniał się o los chłopa, uciskanego i przez dwór i przez kościół. W wydanym pod koniec życia "Zwierciadle..." poruszał podstawowe zagadnienia reformy ustroju: unię, elekcję króla, organizację sądownictwa i obrony kraju. Wiele uwagi poświęcił Rej sprawom religijnym; już w początkach swej kariery tłumaczył wierszem psalmy, tworzył pieśni religijne i pięknie przełożył prozą "Psałterz Dawidów" (1546). Przeszedłszy ok. 1541r. na luteranizm, a później na kalwinizm, odgrywał wybitną rolę jako uczestnik synodów (m.in. w Secyminie 1556 i Pińczowie 1559), założyciel zborów protest., m.in. w Rejowcu i Nagłowicach, i - przede wszystkim - jako rzecznik reformacji w obradach sejmowych oraz pisarz popularyzujący jej ideały, w "Postylli" (1557), w "Apocalypsis" (1565), w moralitecie "Żywot Józefa..." (1545) i zwłaszcza w "Kupcu..." (1549). Zdobywszy rozległą znajomość ówczesnej liter. łacińskiej, usiłował szczepić wśród czytelników polskich renesansową kulturę świecką. Na podst. dzieł pisarzy-myślicieli stworzył dwa traktaty, wykładające zasady moralne w życiu: wierszowany "Wizerunek własny żywota człowieka poczciwego" (1558) i prozą napisany "Żywot człowieka poczciwego" włączony do "Zwierciadła"; przyniosły one wzór postępowania szlachcica pol. czasów jagiellońskich, uczący jak żyć należy w środowisku wiejskim i jak dbać trzeba o dobro pospolite. Nauczyciel-moralista był zarazem wnikliwym obserwatorem człowieka i życia codziennego, umiejącym odtwarzać otaczającą rzeczywistość dokładnie i plastycznie. Umiejętności te uwidoczniły się w zbiorze wierszowanych epigramatów - "Zwierzyńcu" (1562), obejmujących przeróbki kursujących współcześnie powiastek, anegdot o sławnych mężach i bajek, a także w wydanych w 1574r. mniej budujących, często rubasznych "Figlikach". Na człowieka i jego "przypadki" spoglądał Rej zazwyczaj z wyrozumiałym uśmiechem humorysty, rozbrajającego zło jego ośmieszaniem. Dzięki postawie realistyczno-humorystycznej dzieła Reja stawiają go w rzędzie znakomitych, i to nie tylko pol., pisarzy renesansowych. Za specyficzną zasługę pisarza poczytać trzeba jego stosunek do języka ojczystego. Ambicją Reja było dowieść, iż Polacy mówią nie "językiem gęsim", pogardzanym żargonem, ale mają swój własny, zdolny wyrazić wszystko, co wyrażano w uczonej i wytwornej łacinie. Polszczyzna w dziełach Reja ukazała całe swe imponujące, choć nieuporządkowane bogactwo, a wysiłek pisarza torował drogę znakomitym następcom, jak podziwiany przezeń J. Kochanowski czy Ł. Górnicki.